potrzebowałam wyjść na trochę z domu posiedzieć na trawie i pogadać, dzień pełen emocji kłótni płaczu
dziękuję więc za dziś duśce i amandzi - nie wiem co bym bez was zrobiła :( :*
w efekcie złości potargałam stare czarne spodnie i dalej poszło już samo jak widać haha
piątek wolny od pracy uff więc robimy ognisko!
sobota niestety pełną parą praca
ma spojrzenie warte grzechu i najsłodsze usta świata :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz